piątek, 12 września 2014

Serwetki

Dziś mam do pokazania dwie serwetki. Jedną z nich zaczęłam robic już wiosną, po czym gdzieś się zgubiła i skończyłam dopiero teraz. Czerwone kwiaty zrobiłam według znalezionego w siecci wzoru, który niestety w dalszej części okazał się nieczytelny. Ale ponieważ miałam pomysł na kolorystykę takiej serwetki, postanowiłam improwizowac. Jestem bardzo zadowolona z efektu, choc wnikliwy obserwator zauważy pewne oszustwo w ostatnich rzędach :)


Druga serwetka powstała już z wzoru, jednak z braku nici, nie została wyposażona w ostatnie okrążenie. Na pewno będę ją robic jeszcze kiedyś i wtedy kupię zapas ;)